Zjednoczenie klasowe ws. matmy

totalcreatine

Witam

Jako że jestem uczniem klasy 3 k i zależy mi na dobru całej klasy pragnę zaproponować w obliczu zaistniałych problemów przykładowy kompromis lub rozwiązanie obecnej sytuacji w jakiej znajduje się nasza klasa. Mianowicie sytuacja z ocenami z matematyki nie jest ciekawa z tego zdaje sobie sprawę każdy kto chodź kilka razy był na lekcji matematyki. Na chwilę obecną 95% osób w naszej klasie jest zagrożona oceną niedostateczną na koniec roku szkolnego i nic nie wskazuje na to aby ta sytuacja uległa znacznej poprawie w najbliższym czasie. W związku z zaistniałą sytuacją i brakiem jakichkolwiek perspektyw na zmiany apeluję o poważne zastanowienie się nad kontynuowaniem edukacji w tej szkole. Tym uczniom którym jeszcze zależy aby uczęszczać w następnym roku szkolnym do klasy 4 K pragnę przedstawić następujące rozwiązania :

1) Pierwszym rozwiązaniem jest przeprowadzenie w miłej atmosferze Padam

poważnej rozmowy z nauczycielem na temat istniejącego problemu i szukaniu wspólnego kompromisu. Znając życie przekrzykiwanie się jeden przez drugiego i rzucie tekstów w stronę nauczyciela "Pan nie umie uczyć" nie poprawi w żaden sposób ani ocen w dzienniku ani kontaktów pomiędzy nauczycielem a nami uczniami Wstyd

. Proponował bym rozmowę z naszym wychowawcą. Być może wiele to nie zmieni ale intuicja podpowiada mi, że jeżeli przekonamy naszego wychowawcę do podjęcia jakichkolwiek przedsięwzięć mających na celu poprawę bieżącego stanu rzeczy z pewnością nie wyjdziemy na tym gorzej niż jesteśmy w chwili obecnej. Możliwa jest również rozmowa z dyrektorem nikt nam tego nie broni jednak sama myśl o konwersacji z dyrektorem na takie poważne tematy przeraża mnie.

2) Drugie rozwiązanie jest bardzo trudne w realizacji i z pewnością przyniesie więcej szkody niż pożytku mianowicie proponuję napisać do dyrekcji pismo/prośbę o zmianę nauczyciela z matematyki pod którym podpisała by sie cała klasa. Takie pismo jest skazane na porażkę z tego względu ze pozostało do wystawienia proponowanych ocen około 9 lekcji matematyki. Nawet jeżeli został by nam przydzielony inny nauczyciel było by zbyt mało czasu na poprawę ocen i wyjście z kryzysu. Istnieje przysłowie "Tonący brzytwy się chwyta" sytuacja jest wręcz beznadziejna dlatego postanowiłem przedstawić również tą propozycję.

3)Trzecie rozwiązanie właściwie określałbym jako nadzieję. Aby unaocznić swoje myśli przedstawię rozwiązanie w formie pytania.
Czy uczeń, który otrzymał jeden stopień niedostateczny może uzyskać od rady pedagogicznej zgodę na promocję warunkową?
Otóż przepisy mówią, że rada może promować warunkowo ucznia.
Może czyli oznacza nie musi. Rada może wyrazić zgodę na promocję warunkową, nie jest to odgórnie narzucone, że uczeń z jedną oceną niedostateczną ma otrzymać promocję warunkowa nawet w szczególnych przypadkach. Wstępnie dowiedziałem się że warunki są proste przedmiot musi być kontynuowany w następnej klasie i uczeń który stara się o promocję warunkową musi być w przedostatniej klasie czyli np. klasa 3 technikum 4-letniego. Pozostaje kwesta uzasadnienia i umotywowania prośby. Przedstawiam argumenty logiczne Hyhy

przemawiające na naszą "korzyść".

1) W ciągu całego etapu dotychczasowej edukacji (3 lata) miały miejsce 3 zmiany nauczyciela z matematyki. Zmieniały się wymagania nauczycieli, sposób nauczania i podejścia do uczniów. Każda zmiana nie pozostała bez odbicia na naszej wiedzy z matematyki.

2)Każdy nauczyciel nas uczący twierdził że posiadamy zaległości z poprzednich lat. Jednak żaden nauczyciel nie był wstanie nadrobić z nami tych zaległości z powodu braku czasu i małej ilości godzin lekcyjnych matematyki.

3) Nie podjęto żadnych działań mających na celu nadrobienia z nami zaległości (kółko matematyczne,dodatkowe lekcje) a problem wciąż narasta gdyż klasa nie jest w stanie dobrze przyswoić sobie bieżącego materiału bez znajomości poprzednich partii materiału. Dodatkowo ostatnia zmiana nauczyciela nastąpiła praktycznie 2,5 mc. przed zakończeniem semestru w szkole. Ocena wystawiona przez poprzedniego nauczyciela na 1 semestr mającego inny sposób nauczania w żaden sposób nie przekłada sie na oceny u drugiego nauczyciela który preferuje inne formy sprawdzania wiadomości i próbuje wprowadzać na nowo swój odmienny od poprzednika sposób nauczania.

POZOSTAŁO NIEWIELE CZASU DLATEGO PROSZĘ O PRZEMYŚLENIE POWYŻSZYCH SŁÓW I AKTYWNE WYPOWIADANIE SIĘ NA PORUSZONY TEMAT !

ŻYWIĘ SZCZERĄ NADZIEJE ŻE RAZEM ZNAJDZIEMY ROZWIĄZANIE Z POŻYTKIEM DLA CAŁEJ NASZEJ KLASY.

Jeśli uważasz ze poruszony tutaj temat i sposób jego przedstawienia jest prawidłowy proszę o + Smutny

gabor[E]k

hehe ja mam 3+ i jestem ustawiony Wesoly

jeszcze jest 4 opcja. Pogadac z krzysiem zeby ogarnol nam matme w glowach Wesoly

K@czi

No i jest problem...

moze i nie jestem (tzn tak mi sie wydaje) zagrozony to i tak widze ze cos jest nie tak... przeciez watpie zebym az tak sie oposcil zeby z 4 na ledwo 2 sie lapac...

hmmm no te rozwiazania mozna by polaczyc oprocz tego pisama (to w ostatecznosci, ale malo czasu zeby probowac wielu sposobow). Wydaje mi sie ze powinnismy poprosic "Szpadla" zeby na godzinie wychowawczej zrobic spotkanie z dyrektorem i wspolnie porozmawiac (podkreslam porozmawiac) i wtedy przedstawic sytuacje klasy i rozwiazanie np zanizeni poziomu i kolka matematyczne gdzie np mozna by prezerobic wszystkie zadania z ksiazki

co Wy na to??

PS. Krycha nie musi sie bac ze matury z polaka nie zda Jezyk

totalcreatine

Popieram wypowiedz K@czi-ego.

Dzięki Kaczi Jezyk

Poochini

Na kółka matematyczne, obniżenie poziomu nauczania i zmianę nauczyciela nie ma już czasu!

Oceny są wystawiane do końca kwietnia niby. Ja jestem za grupowym przepuszczeniem warunkowym tylko by trzeba przedstawić stosowne argumenty. No i oczywiście trzeba pogadać z wychowawczynią i dyrektorem...

totalcreatine

Grupowe warunkowe .... ciężko mi cokolwiek powiedzieć i wiem ze teraz ciężko będzie coś takiego w ogóle załatwić ...

A dla tych co mówią że czas na naukę powodzenia ... dużo czasu zostało żeby te 3 jedynki poprawić a poza tym z bieżącego nie do końca wytłumaczonego materiału można otrzymać wiadomo jaką ocenę ( niedostateczną lub ledwo dopuszczającą ) ...

Chodzę na korepetycje ale jest zbyt mało czasu czy wyjdę z opresji ? ...

wolfsea

Hm... po tych wszystkich wałkach naszej klasy wątpię o przejście warunkowe ..., ale mam inne wyjście trzeba wziąć sie za siebie i rozwiązywać zadania w kółko, i żyć codziennie z matmą wtedy się ją pojmie trzeba sie po prostu zabrać, ale z drugiej strony kto z nas sie uczy matmy tak sumiennie po za krzysiem?? hm... więc proponuje to co mówi P. Rudzki trzeba poświęcić pół godzinny dziennie na matme Jezyk

hehe

A zmiane nauczyciela na hm.... G.A.C ?? czy jak??

A to nie głupie połowę nauczycieli byśmy musieli "wymienić" bo same zagrożenia lecą. Może to nasza wina?? Jestem leniem i nie ukrywam tego Jezyk

Pozdrawiam

totalcreatine

Pragnę nadmienić ze Pani GAC miała serce widząc nasze zaległości.

Wymazane 1 za zadanie domowe.
Nie robiła kartkówek bo wiedziała co możemy dostać wszyscy (oprócz Krzysia).
Znała nasze możliwości w końcu ponad półtora roku nas nauczała.
A tu z znienacka pojawił się inny nauczyciel i zniszczył "harmonie" która panowała dotychczas nie wydaje sie wam tak ? Ciezko jest tak sie przestawić przynajmniej mi.

PS !
Krzysiu nie uczy sie matmy on ja rozumie Wesoly

mały

Na moje to nic z tego jak zawsze nie wypali. Lepiej mu spalić szopę i zgwałcić córkę!

vocalhouse

to nic nie da !!! podziękujmy Pani Ł. bo to dzieki jej staraia mamy rajmunda za nauczyciela matematyki... Został 1mc i to jest ostatni miesiac naszej klasy w całości.

Nrak pomysłu na ta sprawe... każdy z nauczycieli mówi ze jestesmy odp. na wiedze, ale jak możemy z matmy sie czegoś nauczyc jeśli od 1 klasy co roku zmieniaja nam nauczyciela, ja jestem w tej sprawie o tyle doświadczony że w gimnazjum miałem podobną sytułacje z Angielskiego i jest jak jest.

Myśle że trzeba przygotować poważne argumenty na jutro na Godz-Wych i zaprosić Pana Rajmunda do nas na godizne wych.

Może to coś da!

Poochini

Tylko właśnie nie wiadomo czy jutro będzie godz. wych.

będzie tylko wtedy jak nie będzie UTKów.

kutek_ksa

odporni na wiedzę... dobra niech będzie... ale wiadomo jak było w 1 klasie... mielismy się nauczyć tego co dziś p. Dorał wymaga od nas bezwzglednie... i on ma w dupie czy nas ktoś tego nauczył czy nie... ma napisane w podstawie że uczeń w 3 kl ma umiec to i to i ma to w dupie!! jak się pytam o coś to z oburzeniem że to szkoła podstawowa jak mozna układów równan nie umiec... tak być nie moze na pewno...

ale znając zycie to nasza wychowawczyni powie ze mamy sie nie przejmowac tylko sie uczyc a nie zwalać winę na nauczyciela... bo na pewno w nas tkwi problem... szczerze watpie zeby p. Łopatko cos tu nam pomogła... skończy się że pani powie: "porozmawiam z panem Dorałem".. i tak się sprawa skończy, a my będziemy zbierac nastepne laczki i będziemy coraz bliżej replaya 3 klasy...

Jelonek

kutek_ksa

póki co trzeba jak najszybciej z panią Ł. pogadać.. i na moje nie ma co czekać do piątkowej godziny wychowawczej !! to już jest cały tydzień w plecy i po 2-3 jedynki więcej u każdego... trzeba jakoś szybko w pn p. Ł. dorwać i z nia pogadać niech się wykaże swoimi pomysłami...

vocalhouse

Ale ona na to leje, bo ona o to się starała.
Najpierw walczyła o Gaca teraz o Dorała !
Ja wam powiem Wesoly

musim sie spotkać na wsh Wesoly

obalić z 5L Wesoly

i isc do niej pod dom Jezyk

Albo nas wyjebia ze szkoły albo to coś da:P